sobota, 6 października 2012

Mała metamorfoza

Wiem, że chwilkę nic nie dodawałam, ale wracam ze zdwojoną siłą, energią i zapałem. W końcu odważyłam się iść do fryzjera od półtora roku, bo ostatni to skończyło się tak, że moje włosy były bardzo krótkie, bardzo krzywe i ogólnie jedna wielka masakra. Ale tym razem jestem zadowolona, przynajmniej na razie ;) Jeszcze ze 2 dni i się okaże, czy na prawdę mi się podoba. Tyle salonów w Krakowie, a powiem wam, że na prawdę nie łatwo znaleźć odpowiedniego fryzjera dla siebie. Chciałam zrobić grzywkę, na razie jest taka delikatna, ale zacznę ją stopniowo pogrubiać. Jest ktoś z Krk, kto mógłby mi polecić dobrego fryzjera ? :) Przyznam się wam, że obcięcie moich włosów to nie łatwe zadanie, bo są bardzo grube. No, ale nie ma przecież rzeczy niemożliwych :) Dzisiaj zdjęcia z placu zabaw, na który poszłam z kuzynką. Na drzewach można teraz znaleźć całą paletę kolorów. Wszystkim polecam jesienne spacerki :*
I jak wam się podoba ta mała metamorfoza ? ;)







5 komentarzy:

  1. Wyglądasz tu jak Kasia Tusk <3 ona też prowadzi bloga , takiego samego jak ty :D Czemu ty jesteś taka śliczna ? :D haha

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie ci w nich ale nie skrócaj ich jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie :)
    a c do frencha - polecam korektor do paznokci z Peggy Sage :) można nim ładnie wyrównać i zmyć lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Matkoo, jaka ty śliczna jesteś! Ładnie Ci w tych włosach :)

    OdpowiedzUsuń