Przypuszczalnie powinnam zacząć od przeprosin, że tak długo nic nie dodawałam. Całe wakacje jestem w rozjazdach. Oczywiście należą się też ogromne podziękowania, za to, że pomimo mojej nieobecności cały czas tu wchodzicie i czekacie na moje wypociny. Powinnam Wam kupić puchar za najlepszych czytelników świata! Mam dla Was parę zdjęć, oczywiście. Taka mini fotorelacja z pobytu nad morzem. I tutaj pragnę zaznaczyć, że na kilku zdjęciach mam przecudownego gościa - Karinę! Pierwszy raz w życiu siedziałam na koniu (tak, mam 15 lat i nigdy nie siedziałam na dorosłym koniu). W każdym razie dzięki Ci dziewczyno, że tak dzielnie znosiłaś mój ciężar i starałaś się zrozumieć, co chcę Ci przekazać moimi nieudolnymi ruchami. Wejście na Ciebie było niezłym wyzwaniem, biorąc pod uwagę fakt (może jeszcze tego nie wiecie), że mam 160 cm, a Ty jesteś naprawdę spora. Zostawiam Was ze zdjęciami i do następnego!
P.S. Jeśli chcecie wiedzieć, co u mnie, na bieżąco to polecam Instagrama - http://instagram.com/tothecaroline.
ładny koń :)
OdpowiedzUsuńZrób post o wyglądzie swojego pokoju bo jeszcze takiego nie robiłaś :)
OdpowiedzUsuńniedługo będę miała remont, więc myślę, że zrobię już po wszystkim, K :)
Usuńoo jakie świetne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://glaasgow.blogspot.com/