Wreszcie wyczekiwana stylizacja. Wszystko się topi, taka chlapa. Nie przepadam za taką pogodą, ale niech już się stopi i będzie święty spokój. Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo tęsknie za latem. No, ale nie ma się co martwić, bo wiosna już za miesiąc. Zazdroszczę osobom, które mają jeszcze tydzień ferii :) Mi niestety skończyły się już trzy tygodnie temu. Hope you like it, Karo ♥
Kurtka - H&M
Bluza - Stradivarius
Spodnie - Reserved
Zegarek - Promod
Super kurteczka, ostatnio też w końcu wyszperałam podobną w SH. Świetne zestawienie kolorystyczne, słodki naszyjnik!
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwujących i zapraszam do mnie:)
Pięknie <3 A w spodniach się zakochałam *_*
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńi mam pytanie jakim aparatem robisz zdjęcia ? :D
Nikon D3100 :)
Usuńto twój naturalny kolor włosów? :)
OdpowiedzUsuńtak :) takie nie wiadomo co, nie blondynka, nie brunetka .. taka szatynka :)
UsuńŚliczne spodnie, burgundowy kolor zdecydowanie jest najpiękniejszym kolorem na świecie.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, wszystko fajnie ze sobą współgra.
O naszyjniku z zegarkiem marzę od dawna, ale nigdzie nie ma żadnego w przystępnej cenie, grrrr.
Obserwuję, bardzo spodobał mi się Twój blog!
Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie:
youre-different.blogspot.com xoxo
Za ile nabyłaś zegarek? :>
OdpowiedzUsuńUpolowałam go na jakiejś promocji za 35, o ile się nie mylę :) K.
Usuń